Parring: Goku x Vegeta (Dragon Ball)
Forma: drabble
beta: Jumii ;*
Uwagi: nie lubisz, nie czytaj.
Dragon Jocks
Po pałacu Wszechmogącego rozniósł się skwierczący dźwięk przypalanego materiału. Wszyscy wstrzymali oddech, patrząc z zaskoczeniem na Vegetę.
– O cholera, chyba trochę mi zeszło! – zaśmiał się beztrosko Goku. Nawet nie zauważył pulsującej żyłki na prawym zakolu Księcia.
– Trochę? – usłyszał sceptyczny głos Tenshina.
– Lepszy tył niż przód – mruknął czerwony jak burak Kuririn.
Zapanowała niezręczna cisza.
– Czy to są stringi? – odezwał się niespodziewanie Gohan. Drużyna Z spojrzała na wypaloną dziurę w niebieskim kostiumie Vegety.
– Nie, raczej nie – mruknął niepewnie Szatan Serduszko.
– To jocksy – oznajmił Dende i zachichotał.
Vegeta z krzykiem wściekłości przemienił się w Super Sayianina.
– Patrzcie, zmieniają kolor! – zawołał zaskoczony Goku. - Fajnie!