Hahahahahahahaha xDD. No, ale od początku. Przyjmuję Twoje wyjaśnienia jako satysfakcjonujące xD. Co do Słowa to może trochę się zapędziłem, w końcu nie operujesz tutaj patosem, no ale nie chciałbym żebyś używała wulgaryzmów xD. Takie jakieś książkowe skrzywienie mam.
Co do notki... świetna. W sumie wszystko mi się podobało, no ale Lee na sterydach xDDD. No ok ok muszę to powiedzieć, żeby nie było tak kolorowo... była jedna rzecz, która nie rpzypadła mi do gustu, znowu xD. Sasuke jako seksualny macho >.< który wyrwał już niewiadomo ile lasek. No, ale zobaczymy co zrobisz z tym faktem. Mam nadzieję, że moje wyrażanie opinii Ci nie przeszkadza? ;P Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział(może tym razem troszkę szybciej ddoasz? *.*) Pozdrawiam
Heh! Pomyśleć, że od połowy notki miałam wrażenie, że Sas dostanie za zadanie uwiedzenie heteryka Naruto i zrobienie z niego 'lewoskrętnego' w końcu TO by było zadanie dla Uchihy, nie? No i kumple mogliby się odegrać, a biorąc pod uwagę obecne wydarzenia będą wiedzieć, że Uzumaki jest na Uchihę cięty, jak Radio Maryja na Metalowców, tak więc raczej nie powinni przegrać TEJ kasy...;] Pomijając fakt, że najprawdopodobniej z tego tytułu( że jest cięty) Młot będzie chciał odzyskać dumę, którą stracił, gdy Uchiha naruszył meandry jego prywatności...swoim językiem. A jak odzyskać ją lepiej, aniżeli przez pokonanie 'wroga'?
Trochę mnie zniesmaczyło wspomnienie o Sakurze, bardziej o Sakurze jako DZIEWCZYNIE Sasuke, a najbardziej o Sasuke-że-się-brzydko-wyrażę-dziw.ka.rzu, który to się dobiera do każdej spódnicy...Ale nie martw się. Ja mam po prostu taki odruch, że nie widzę Sasuke z NIKIM prócz Naruto...i paradoksalnie Naruto na krótką metę widzę w wszystkimi, poza paroma wyjątkami( jak np. Lee...ale jego nie widzę z nikim, nawet z Gejem-senseiem. Nie to, że nie należy mu się miłość, ale...Kurcze! Rock jest dla mnie po prostu czymś z natury aseksualnym - wystarczy spojrzeć na jego gust - HARUNO/Gej-sensei)
Mam jeszcze sporo myśli, ale nie będę Ci zawracać głowy
ŁAAA! Brawa dla Neila za pierwsze spotkanie. Mistrzostwo świata :D Dziwnie, przyjemnie twardy tyłek, z naciskiem na 'przyjemnie' ;) tia i o to chodzi Sasuś, a przy skarpetkach w praniu zaplułam monitor :D Co do wizji Saska jako playboya, no qrcze czasem i tutaj również pasuje to do niego. Taki zimny drań, skacze z kwiatka na kwiatek bez angażu, aż zaczai się na niego... Uzumaki hehe ;) Bardzo jestem ciekawa kto na kogo będzie polował. To 'przyjemnie' rzuca jakiś obraz ale pożyjemy poczytamy ;) Podoba mi się BOM BOM, fakt, że czasem może być ekstremalnie, czasem paskudnie, bo jednak wykorzystać biedne dziewczę w zakładzie jest wredne, ale jednak. No ale jak to śpiewała Barbara Krafftówna u Starszych Panów, że w czasie deszczu dzieci się nudzą ;) "Lee plus sterydy zmieszane z alkoholem, dawały podwójny efekt." Leże i kwicze :D Czekam teraz co będzie dalej z tym spotkaniem, a mamusia nie chciała puszczać po 20, trzeba było mamy słuchać, to zboczeńców by nie spotkał ;) Ech, zacieram łapki na konfrontację naszych chłopców.
I jeszcze na koniec, odwieczny spór o wyższość morza czy gór. Ależ mi się zrymowało. Ja znad morza piszę, dokładnie zatoki ale nie czepiajmy się szczegółów ;) I tej przestrzeni, to bym nie oddała za nic. Lubię też góry, pojechać odwiedzić i wrócić. Ale morze jest takie nieprzewidywalne raz spokojne, żeby za chwilę szaleć w sztormie. uhhh cudo! Rok mieszkałam poza zasięgiem, to było straszne. No ale wiadomo, że taki spór jest nie rozwiązywalny. Każdy lubi co innego i dobrze, życie jest urozmaicone ;D Znowu się rozpisałam ale ja nie potrafię tak jednym zdaniem się wypowiedzieć, że fajne i koniec. Niech wen będzie zatem z Tobą i do następnego :* Daimon
Boskie ! Dobrze, że pośladki były przyjemnie twarde, a nie dziwnie sflaczałe co dla mnie pasuje do Haruno 69D Szkoda tylko, że Sasuke nie pogłębił pocałunku :DD
Opko świetne a końcówka najlepsza ^.^ Jestem twoją fanką, przeczytałam każdą twoją notkę i szczerze mówiąc obecne Bom Bom jest lepsze od poprzedniego ( nie żeby mi się Naruto jako projektant nie podobał ale wiesz obecne opko jest nieziemskie) Pozdrawiam cię serdecznie i czekam na następną notkę ^.^
Biorąc pod uwagę, że złapał niby ją a jednak go od razu za tyłek to klatę bez skarpetek poczuł dopiero jak się zbliżył ;) Ta kasa, która była do wygrania przesłoniła mu racjonalne myślenie ;)
Buahahaha!!!!!!! xD Genialna końcówka! xD Już sobie wyobrażam minę Sasuke, bo mina Kiby w mojej wyobraźni była bezcenna xDD Świetne! Zabawne, lekkie i przyjemne. Oby tak dalej! Mam nadzieję, że zdrówko dopisuje ;) I humor też ^^ Pozdrawiam cieplutko.
Buahahaha!!!!!!! xD Genialna końcówka! xD Już sobie wyobrażam minę Sasuke, bo mina Kiby w mojej wyobraźni była bezcenna xDD Świetne! Zabawne, lekkie i przyjemne. Oby tak dalej! Mam nadzieję, że zdrówko dopisuje ;) I humor też ^^ Pozdrawiam cieplutko.
Hah xd Strasznie podoba mi się końcówka ;D
OdpowiedzUsuńHaha!! Zajebiste spotkanie, rzeczywiście!! :P Nie mogę się doczekać jak odniosą się do całego zdarzenia Sasuke i Naruto. :D
OdpowiedzUsuńPico
Hahahahahahahaha xDD.
OdpowiedzUsuńNo, ale od początku. Przyjmuję Twoje wyjaśnienia jako satysfakcjonujące xD. Co do Słowa to może trochę się zapędziłem, w końcu nie operujesz tutaj patosem, no ale nie chciałbym żebyś używała wulgaryzmów xD. Takie jakieś książkowe skrzywienie mam.
Co do notki... świetna. W sumie wszystko mi się podobało, no ale
Lee na sterydach xDDD. No ok ok muszę to powiedzieć, żeby nie było tak kolorowo... była jedna rzecz, która nie rpzypadła mi do gustu, znowu xD. Sasuke jako seksualny macho >.< który wyrwał już niewiadomo ile lasek. No, ale zobaczymy co zrobisz z tym faktem.
Mam nadzieję, że moje wyrażanie opinii Ci nie przeszkadza? ;P
Czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział(może tym razem troszkę szybciej ddoasz? *.*)
Pozdrawiam
Heh! Pomyśleć, że od połowy notki miałam wrażenie, że Sas dostanie za zadanie uwiedzenie heteryka Naruto i zrobienie z niego 'lewoskrętnego' w końcu TO by było zadanie dla Uchihy, nie? No i kumple mogliby się odegrać, a biorąc pod uwagę obecne wydarzenia będą wiedzieć, że Uzumaki jest na Uchihę cięty, jak Radio Maryja na Metalowców, tak więc raczej nie powinni przegrać TEJ kasy...;]
OdpowiedzUsuńPomijając fakt, że najprawdopodobniej z tego tytułu( że jest cięty) Młot będzie chciał odzyskać dumę, którą stracił, gdy Uchiha naruszył meandry jego prywatności...swoim językiem. A jak odzyskać ją lepiej, aniżeli przez pokonanie 'wroga'?
Trochę mnie zniesmaczyło wspomnienie o Sakurze, bardziej o Sakurze jako DZIEWCZYNIE Sasuke, a najbardziej o Sasuke-że-się-brzydko-wyrażę-dziw.ka.rzu, który to się dobiera do każdej spódnicy...Ale nie martw się. Ja mam po prostu taki odruch, że nie widzę Sasuke z NIKIM prócz Naruto...i paradoksalnie Naruto na krótką metę widzę w wszystkimi, poza paroma wyjątkami( jak np. Lee...ale jego nie widzę z nikim, nawet z Gejem-senseiem. Nie to, że nie należy mu się miłość, ale...Kurcze! Rock jest dla mnie po prostu czymś z natury aseksualnym - wystarczy spojrzeć na jego gust - HARUNO/Gej-sensei)
Mam jeszcze sporo myśli, ale nie będę Ci zawracać głowy
Pozdrawiam i życzę weny
Sasame
super rozdział9 bardzo mi się podobał czekam już na następny. Gorące pozderki =*=*=*=*
OdpowiedzUsuńBy: Cloud
Właśnie skończyłam ocenę Twojego bloga.
OdpowiedzUsuńhttp://recenzje-sanu.blogspot.com/2010/06/refuge.html
Zapraszam:)
ŁAAA! Brawa dla Neila za pierwsze spotkanie. Mistrzostwo świata :D Dziwnie, przyjemnie twardy tyłek, z naciskiem na 'przyjemnie' ;) tia i o to chodzi Sasuś, a przy skarpetkach w praniu zaplułam monitor :D
OdpowiedzUsuńCo do wizji Saska jako playboya, no qrcze czasem i tutaj również pasuje to do niego. Taki zimny drań, skacze z kwiatka na kwiatek bez angażu, aż zaczai się na niego... Uzumaki hehe ;) Bardzo jestem ciekawa kto na kogo będzie polował. To 'przyjemnie' rzuca jakiś obraz ale pożyjemy poczytamy ;)
Podoba mi się BOM BOM, fakt, że czasem może być ekstremalnie, czasem paskudnie, bo jednak wykorzystać biedne dziewczę w zakładzie jest wredne, ale jednak. No ale jak to śpiewała Barbara Krafftówna u Starszych Panów, że w czasie deszczu dzieci się nudzą ;)
"Lee plus sterydy zmieszane z alkoholem, dawały podwójny efekt." Leże i kwicze :D
Czekam teraz co będzie dalej z tym spotkaniem, a mamusia nie chciała puszczać po 20, trzeba było mamy słuchać, to zboczeńców by nie spotkał ;) Ech, zacieram łapki na konfrontację naszych chłopców.
I jeszcze na koniec, odwieczny spór o wyższość morza czy gór. Ależ mi się zrymowało. Ja znad morza piszę, dokładnie zatoki ale nie czepiajmy się szczegółów ;) I tej przestrzeni, to bym nie oddała za nic. Lubię też góry, pojechać odwiedzić i wrócić. Ale morze jest takie nieprzewidywalne raz spokojne, żeby za chwilę szaleć w sztormie. uhhh cudo! Rok mieszkałam poza zasięgiem, to było straszne. No ale wiadomo, że taki spór jest nie rozwiązywalny. Każdy lubi co innego i dobrze, życie jest urozmaicone ;D
Znowu się rozpisałam ale ja nie potrafię tak jednym zdaniem się wypowiedzieć, że fajne i koniec.
Niech wen będzie zatem z Tobą i do następnego :*
Daimon
Boskie !
OdpowiedzUsuńDobrze, że pośladki były przyjemnie twarde, a nie dziwnie sflaczałe co dla mnie pasuje do Haruno 69D
Szkoda tylko, że Sasuke nie pogłębił pocałunku :DD
Opko świetne a końcówka najlepsza ^.^ Jestem twoją fanką, przeczytałam każdą twoją notkę i szczerze mówiąc obecne Bom Bom jest lepsze od poprzedniego ( nie żeby mi się Naruto jako projektant nie podobał ale wiesz obecne opko jest nieziemskie) Pozdrawiam cię serdecznie i czekam na następną notkę ^.^
OdpowiedzUsuńNajpierw 100 zł, a następnie banknot z wizerunkiem Benjamina Franklina? Wiem to możliwe, ale dziwnie się czytało.
OdpowiedzUsuńTrochę dziwne, że Sasuke nie poczuł szerokich ramion Naru. Zwłaszcza, że jako surfer i jako bad boy powinien wszystko mieć "wyrzeźbione".
Bardzo ogólnie, ciekawa notka.
By Pazurek
Biorąc pod uwagę, że złapał niby ją a jednak go od razu za tyłek to klatę bez skarpetek poczuł dopiero jak się zbliżył ;) Ta kasa, która była do wygrania przesłoniła mu racjonalne myślenie ;)
OdpowiedzUsuńBuahahaha!!!!!!! xD Genialna końcówka! xD Już sobie wyobrażam minę Sasuke, bo mina Kiby w mojej wyobraźni była bezcenna xDD
OdpowiedzUsuńŚwietne! Zabawne, lekkie i przyjemne. Oby tak dalej!
Mam nadzieję, że zdrówko dopisuje ;) I humor też ^^
Pozdrawiam cieplutko.
Buahahaha!!!!!!! xD Genialna końcówka! xD Już sobie wyobrażam minę Sasuke, bo mina Kiby w mojej wyobraźni była bezcenna xDD
OdpowiedzUsuńŚwietne! Zabawne, lekkie i przyjemne. Oby tak dalej!
Mam nadzieję, że zdrówko dopisuje ;) I humor też ^^
Pozdrawiam cieplutko.
oj zdublował się ^^"
OdpowiedzUsuńGome...
O ja cię ku*wa pier*olę ... normalnie zajebista końcówka ;)
OdpowiedzUsuńIdę czytać dalej ;)
Sachiko